wtorek, 6 grudnia 2011

Wesołe to czy smutne?


Prolog

Nastoletnia dziewczynka ma guza mózgu. Nie chce i nie lubi się tym chwalić. Nie wysyłaj i nie przelewaj na konto. Dziwak jakiś.

Wczesne stadium

Guz mózgu Aleksander ma już półtora roczku i niedługo nauczy się chodzić. Kiedy mu się to uda, będzie mógł trafić do każdego zakątka układu nerwowego.
- Mamo, mogę pobawić się na potylicy?
- Ale tylko do guziny zero.
A później pójdzie do przedszkola.
- Guz mózgu?
- Obecny.
Po kilku latach guz, będąc guzem, zapragnie zostać guzikiem i zacznie buntować się przeciwko właścicielce. Liczne biwaki nad nerczem, pikniki pod brzuszem i bebeku (BBQ) opon mózgowych doprowadzą do bram piekielnych nawet wypolerowanego mężczyznę, za którego wyszła za mąż. Ten, wobec ślubu, mążczyzna albo po rozwodzie - miąższczyzna będzia musiał płacić alimenty. Guzowi mózgu.

Stadium zaawansowane

Wspólnie z krwiakiem mózgu założą kapelę krtaniową Guz n’ Roses. I załatwią sobie studio w małżowinie, gdzie akustyka jest bezkonkurencyjna. Najniebezpieczniejszy zespół na świecie?

Stadium końcowe

Duet nie pośpiewa, bo jego połowa, w tym wypadku krwiak, umrze na stole operacyjnym. Zdrowy guz natomiast pozna demencję, z którą kilka fundacji później weźmie ślub i urodzi im się wylew krwi do mózgu. Dziewczynka już nie żyje. Smutne to czy wesołe?

Epilog

Wesołe, bo smutnym byłoby tedy, gdy recydywista strzeliłby z pistoletu marki colt w głowę dziewczynki. Wtedy guz mózgu wylądowałby na ulicy, żebrząc i prosząc o kiwnięcie.
„Szukam właściciela.”
Oczywiście by go nie znalazł. Co innego właściciel.
„Mam góza muzgu.”
Chwali się i znajduje. Właścicieli i współczycieli.  

2 komentarze:

  1. kurwesko ochydne, ale po drugim razie spodobało mi się mentalnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ohydne chyba. Ale skoro mentalnie, to sama nie wiem...

    OdpowiedzUsuń