Wegetarianie
nie mają jaj, weganie nie jedzą jaj, Indianie strzelali z łuku,
Amerykanie strzelali do Indian. Prezydent RP nie strzela do Indian i
knurów, bo został sterroryzowany przez zwolenników obrony
zwierzęcego życia od samego poczęcia. Kto jest bardziej? Człowiek
głodniejszy, czy knur bezbronniejszy? Wbrew pozorom, skutki obydwu
przekonań zezwierzęcają. Jedna cofa w dotychczasowym rozwoju, a
druga w dalszym.
Ale
porozmawiajmy poważnie, bo ignorancja niektórych nie tylko w
temacie łowów, ale i dyplomatyki, sięga sufitu. Chodzi
przecież o eliminację słabszych osobników w stadzie (Anglicy
mówią na to "Nietsche
Headshot", marszałek Goering-"Nietsche Kopfschuss"),
i szkodników oczywiście. Dla przykładu-mój bezrobotny wujek od
wielu lat poluje na centaury. Wyniszczają ściółkę leśną tymi
swoimi wielkimi kopyciskami, wyżerają florę z lasów i wszystkich
w pobliżu pól, pozłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem. I mimo
że nie odnalazł jeszcze żadnego i żona skrzeczy coś o wzięciu
się wreszcie do roboty, nie ustaje w poszukiwaniach. Przez te
wszystkie lata zebrał na ich temat kilka segregatorów-zdjęcia,
wycinki prasowe, nadgryzione kartofle, ślady kopyt. Karabin
snajperski i wyrzutnia ciężkich słodkich buraków codziennie rano
wiernie czekają przy łóżku.
Sztywni
są martwi, luźni bywają żywi. Pewnie
więcej jest takich myśliwych, dla których najważniejszy nie jest
soczysty cios dzidą, ale otoczka, klimat, satysfakcja i zakup dzidy
jak najostrzejszej. Nie ma co się dzidzić, homo sapięść poluje
już od zaorania dzików. Dzisiaj po protestu częściej się
prostuje, bo wymyślono kurtki adidas, sok w kartonie i chio chips.
Zaraz, przeciwko tym rzeczom też się już buntuje. Wnoszę więc o
oprotestowanie wynalezienia koła. W końcu wielu ludzi i pederastów
pod nimi zginęło. Swoją drogą-ciekawe ilu homoseksualistów jest
wśród myśliwych? Chyba niewiele jest bardziej niebezpiecznych
rzeczy niż spocony gej ze strzelbą?
Ja
sam wiele nauczyłem się od mojego wujka. O lesie, zwierzętach,
zwyczajach tam panujących i, przede wszystkim, jak przetrwać i
radzić sobie z centaurami. Chcąc się tym podzielić, zamieszczam
przydatny słowniczek zawierający słówka i zwroty, jakich należy
używać wśród leśnych przyjaciół.
Rozmówki
leśne
Rogi
Jelenia - Gile
Dzik
pospolity -Dzity
Gumiś
brunatny - Guśba (na północy-Gubra)
Las
stumilowy - Milus
Las
równikowy - Rolus
Kapelusz
Muchomora Sromotnikowego - Muchosrom Kapemor
Niedźwiadka
boli brzuszek, bo pomylił hubę drzewną z ulem. - Niebrun
bobrzu pom hunaul. (czyt. hunal)
Wiewiór
z dziupli sowom lżej - Wiepli solejom.
Gdzie
wiewiórek sześć, tam nie ma co jeść, mówię to żalem. -
Gdziewusze tanoje otlem.
Niech
szyszki i kasztany, razem idą w tany. - Niszki kaszem tani.
Pieczarka
pieczarce nierówna - Pierkacówna.
Gdy
potrzeba listek (klonu) spada z nieba. - Dyba linu danie
Wszędzie
dobrze, ale na ściółce najlepiej. - Wszędo leścióna
piełce.
Wysoki
jak brzoza, głupi jak koza. - Wyjoza głukoza.
Osiołek
i nadzieja dawno opuściły te ziemie. - Osieja dapu temie
Strzelaj
idioto, on ma bardzo ostre racice! - Trzeto dzoma osra!
Gdzie
tu można wypożyczyć kajaki? - Gumo wyjaki?
"Robaczywa
śliwka jest brzydka" twierdzą jelitka i mają rację -
"Bydrośka" twietka mara.
Mam
przy sobie kilka pomidorów, poczęstuj się jednym jeśli chcesz. -
Masorzy kipodor ocznym jesz.
Smacznego
wszystkim życzę, tylko ostrożnie – gorący kartofel. -
Smago wszyczę tynie – gofel.
Wrzosowiska
są daleko, musimy rozbić obóz i uważać na muchomory -
Wrzoda muro obża mory.
Jest
mi niedobrze, idź dalej tą ścieżką, a ja znajdę jakąś
dziuplę. - Rzygo dalekaja znakadziu.
Ta
gumijagoda jest trująca. - Guda truje.
Na
siedmiu krasnoludków, widzę centaura! A nie, to mama i tata. -
Namiu snolu diwura! A nema neta.
Nie
daj się farbowanym lisom. - Naje farboli.
Kruka
głos. - Kros
Nowa etymologia Rolusia?
OdpowiedzUsuń