niedziela, 22 stycznia 2012

Schody przy balustradzie

Stenogram z  konferencji prasowej reżysera, producenta i scenarzysty filmowego Patryka Heweliusza (1970-2010). Konferencja prasowa odbyła się z okazji premiery najnowszej produkcji reżysera "Schodów", do której Heweliusz napisał także scenariusz. Jest to jego 2. film, tym razem w pełni zadedykowany ciężko chorej córce z poprzedniego małżeństwa Heweliusza, Nikoli Heweliusz. Patryk Heweliusz był zdobywcą takich nagród, jak Najlepszy Debiut na Festiwalu Filmów Niezależnych HWDP 2010 i statuetka "Puenty 2011" za całokształt twórczości. 

Richard Maccarena, manager Patryka Heweliusza: Prosimy zadać pytanie, poproszę pani z "Kulturamy".

Alicja Markiewska, "Kulturama": Mówi się, że jest pan mistrzem początków. Początek ma dla pana decydujące znaczenie?

Patryk Heweliusz: Bez początku film nie mógłby się zacząć, więc raczej tak.

Śmiech na sali.

Adam Marge-Plotnick, "Weekly Behind": Pana filmy są niezwykle wysoko cenione przez krytyków, jednak mimo to nie osiągają sukcesu komercyjnego.

Dzięki temu, a nie mimo tego.

Śmiech na sali

Tracy Woodslam, "Red or blue": Pomysł na "Schody" zaczerpnął pan z "Balustrady" Niccolo Garmarany?

Zaczerpnąłem go z portfela. Był pusty, więc postanowiłem zrobić film. 

Śmiech na sali

 Tracy Woodslam, "Red or blue":  Ale inspiracja jest bardzo wyraźna. Zwłaszcza w scenie seksu w winoroślach.

Seks w winoroślach bierze się z braku inspiracji. Namiętność nie jest kreatywna.

Richard Maccarena, manager Patryka Heweliusza:  Mały czas. Next.

Anna Palec, "Filmografia": Dlaczego nie kręci pan w Polsce?

Nie wziąłem  kamery z Paryża.

Śmiech na sali

Anna Palec, "Filmografia": Ale dlaczego wyjechał pan z Polski?

Bo wziąłem pieniądze z Paryża.

Śmiech na sali

Jean-Pierre Palaux, "Rodin": Zmysłowość nagiego ciała bez otoczki muzycznej wśród obdrapanych ścian kamienicy wprowadza widza w konsternację. To ma zachwycać czy smucić?

A co wesołego pana ostatnio zachwyciło?

Andreas Britman, "Multi-Kulti": Jak współpracuje się panu z operatorem Niecznalskim?

 On kręci, ja skręcam. 

Andreas Britman, "Multi-Kulti": A coś więcej?

Tylko po ślubie.

Śmiech na sali

Joanna Czapska, "Luneta": Jakie jest pana największe marzenie?

Żeby każde kłamstwo miało długie nogi.

Feliks Macielec, "Gazeta Osobista": Czego się pan boi?

Śmierci za życia.

Adam Marge-Plotnick, "Week Behinder": Jest pan cynikiem?

Tylko kiedy kłamię.

Adam Marge-Plotnick, "Weekly Behind": A teraz pan kłamie? 

Tak.

Śmiech na sali

Adam Marge-Plotnick, "Weekly Behind": Dlaczego?

Bo odpowiedź na pytanie zawsze jest kłamstwem. Dopiero kiedy mówimy bez pytania, staje się czymś na kształt wyznania.

Alicja Markiewska, "Kulturama": Ma pan nam ochotę coś wyznać?

Pomysł na "Schody" zaczerpnąłem z "Balustrady".

Tracy Woodslam, "Red or blue": Neorealizm Garmarany  jest dla pana inspiracją?

Nie.

Anna Palec, "Filmografia": Jaki jest pana ulubiony film?

"Balustrada".

Joanna Czapska, "Luneta": Co pan sądzi o współczesnym kinie?

Świetne. Bez niego nie byłoby moich filmów.

Joanna Czapska, "Luneta": Nie uważa pan, że jest wulgarne, tandetne i prostackie?

Dlatego nie byłoby bez niego  moich filmów.

Jean-Pierre Palaux, "Rodin": Czy w kolejnym pana filmie również wystąpi Rafael Galleno?

Bez niego nie byłoby moich filmów.

Alicja Markiewska, "Kulturama": Czy jest pan zadowolony ze swoich filmów?

Zwłaszcza z początków.

Śmiech na sali

Richard Maccarena, manager Patryka Heweliusza: Last three.

Anna Palec, "Filmografia": Dlaczego nie korzysta pan z muzyki?

Próbuję być mimem bez maski klauna.

 Tracy Woodslam, "Red or blue":  O czym są pana filmy?

O klaunach.

Joanna Czapska, "Luneta":  Jakie ma pan plany na najbliższą przyszłość?

Patryk Heweliusz wyjmuje pistolet marki Colt SSP 9 mm i strzela sobie w skroń. Huk na sali.

Richard Maccarena, manager Patryka Heweliusza: Kończymy zadawanie pytań.

Anna Palec, "Filmografia": Dlaczego pan wyjechał?

Adam Marge-Plotnick, "Weekly Behind": Jak zamierza pan dotrzeć swoimi filmami do szerszej publiczności? Czy sukces komercyjny tak niełatwych filmów jest dziś możliwy bez skandali?

Alicja Markiewska, "Kulturama": Końcówka "Schodów" jest dwuznaczna. Bardziej przypomina początek.

"Schody" odniosły kasowy sukces na wszystkich kontynentach, bijąc przy tym wszelkie rekordy popularności. Zyski z filmu umożliwiły córce Patryka Heweliusza, Nikoli, dalsze leczenie i w ostateczności wygraną z chorobą. Dziś planuje nakręcić film biograficzny o swoim ojcu, zatytułowany "Schody przy balustradzie". Akces do projektu zgłosiły wszystkie największe wytwórnie filmowe.  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz